Widmo

Chyba nie tylko mnie poruszyły ostatnie wydarzenia, jakie mają miejsce na Ukrainie. Już walki na Majdanie były straszne, ale to co się dzieje teraz to jakaś paranoja. Niech mi ktoś powie, dlaczego ludzie tacy jak Putin w dalszym ciągu dopuszczani są do władzy, a nie zamykani są w zakładach psychiatrycznych, izolowani od reszty świata.

Gdy studiowałam w Danii, ogromną część naszej grupy stanowili Rosjanie, a w sumie to Rosjanki (był jeden przedstawiciel płci męskiej, ale co tu dużo mówić, on też wolał mężczyzn). Chyba każdy kto miał coś do czynienia z Rosjanami, wie, że są to dość specyficzni ludzi. Lubią przepych, lubią wypić (przynajmniej Ci lubieli), ale są również bardzo gościnni i otwarci, jakby nie było jest w nich coś polskiego. Zawsze dziwiło mnie jednak jedno, ich miłość do Putina. Nie tylko jako dla wspaniałego prezydenta, ale i mężczyzny. Wszystkie jednym chórem, mówiły, że jest to ideał mężczyzny, piękny, przystojny. Strasznie dziwiło mnie to, bo po pierwsze gdzie tam Putin piękny :O, a po drugie, gdzie tam z niego kochany mąż stanu. Może po prostu póki im się powodziło, nie widziały biedy, jaka jest w ich kraju. Rosja niestety dzieli się na tych bardzo bogatych i tych zupełnie biednych, klasa średnia to rzadkość. No, ale według nich Putin zrobił z Rosji wielki, bogaty kraj…

I niestety, ale teraz właśnie Ci zapatrzeni w swego pana ludzie, idą walczyć za niego, za swój kraj. Ale, ale, czy coś się gdzieś nie pomieszało? Przecież oni nikogo nie bronią, a atakują pod bzdurnym pretekstem, którego bezsens widzą wszyscy, poza Rosjanami.

A co by tak, gdyby wszyscy żołnierze powiedzieli dość, my nie będziemy walczyć. Zapytałam o to męża, a on powiedział, że przecież nie mają wyjścia, bo nigdy nie zbuntują się wszyscy, zawsze znajdą się Ci, którzy się wyłamią (kto nie przerabiał tego w szkole, gdy wszyscy godzili się na grupowe wagary, a tu dupa, bo ktoś jednak postanawiał zostać i tak koniec końców większość rezygnowała), a Ci, którzy się sprzeciwią na pewno zostaną ukarani.

Zawsze twierdziłam, że to nie żołnierze i ludzie wolni powinni walczyć, a władcy. Postawić takiego jednego z drugim na ringu, niech walczą na śmierć o to co sobie tam ubzdurali, a nie wysyłają do walki niewinnych ludzi i wygodnie siedząc w fotelu, obserwują progres walk i rosnącą liczbę ofiar.

Ktoś by pomyślał, że w dzisiejszych czasach, kiedy to jesteśmy już mądrzejsi i wiemy, że  poprzednie wojny pokazały jaką głupotą jest walka o władzę, nie dopuścimy się do wszczynania kolejnych wojen. Niestety… Jeden kordupel, który wie, że latka lecą (a chyba boi się czasu, patrząc na jego jakoś dziwnie ostatnio napuchniętą twarz, czyżby botoks?), wymyślił sobie, że jednak przed śmiercią musi opanować świat (swoją drogą wszyscy Ci panowie, z manią wielkości nie byli za wysocy i dobrze wyglądający, jakaś rekompensata?).

Mam nadzieję jednak, że wszystko dobrze się skończy i nie przyjdzie naszym dzieciom żyć w obliczu wojny…

{ Skomentuj }

  1. Mama Calineczki

    Ja rownież mam taką nadzieję.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>