Monthly Archives: Październik 2013

Skuterem w drogę

2013-10-25 11.41.57Przez tydzień mnie tutaj nie było, ale muszę wpaść w nowy tryb pracy, wstawania trochę wcześniej, spędzania sporej części dnia poza domem. Pewnie to trochę potrwa. A jak jest w pracy? Nie jest źle, choć przyznam się, że czas momentami płynie dość wolno. Fakt faktem, mimo, że jest to praca odpowiedzialna, to to, że jest nas tak wielu dorosłych, to praca jest bardzo spokojna. Dzieciaki są jak to dzieciaki, fajne, przytulaśne, czasem gryzące i drapiące ;). Trochę mam mętlik w głowie, bo często muszę przeskakiwać pomiędzy językami, ale częściowa praca po polsku jest sporą odmianą. Czytaj dalej »

O tym czego brak

k,NTg0Mjk5MTcsNDU5MjYyMjE=,f,gif_polska_018__made-in-polskaOdkąd mieszkam w Danii, często spotykam się z pewną opinią panującą o ludziach mieszkających na emigracji. Wiele osób myśli, że ludzie mieszkający za granicą  żyją bezproblemowo, ciesząc się każdym dniem bez zmartwień, opływają w luksusy, a kwota na ich koncie wciąż wzrasta.

No niestety, nie jest tak kolorowo. Za granicą też można mieć problemy, też można żyć od pierwszego do pierwszego. Czytaj dalej »

W przedszkolu naszym…

źródło internet

źródło internet

Szczęście w nieszczęściu można powiedzieć. Długo na bezrobociu na tyłku nie posiedzę, bo tak jak już pisałam, ostatniego dnia w szkole od pana z JC dostałam kolejną propozycję. Niestety nie ma co skakać z radości, bo są to znów kolejne praktyki, z możliwością przedłużenia w løntilskud. Nic nie było pewne, bo ponoć miejsce mogło być już zajęte, ale jednak dostałam telefon z datą spotkania.

Nie jest już tak dobrze, jak to było w szkole, bo do szkoły pół godzinki pieszo, kilka minut na skuterze, więc żyć nie umierać. A do przedszkola (bo to właśnie w przedszkolu przyjdzie mi praktykować) mam 27km. Niby nic, w Polsce… Czytaj dalej »

Duńska, również piękna jesień

IMGP1322Wiem, że polska, złota jesień nie ma sobie równych. Taki fakt. Wszystkie pory roku w Polsce są takie, jakie być powinny. Zimą śnieg, latem upały, wiosną wszystko kwitnie, a jesienią, no właśnie jesienią jest kolorowo. W Danii często mówi się, że pory roku są dwie, ta ciepła i zimna.

Wczoraj cały dzień lało, od samego rana do wieczora. Ale rano na Wikinga czekała niespodzianka, bo przyszły zamówione przez nas słuchawki. Jego własne, prywatne, kupione żeby skończył podkradać tacine. I tak więc teraz ma już swoje, które co jakiś czas przynosi mi, żebym podłączyła je do komputera i puściła jakąś muzykę. Czytaj dalej »

Pożegnanie

watermarked-IMGP1209Nie lubię się żegnać, no w końcu kto lubi, tym bardziej, gdy wie się, że już raczej się nie wróci. Dzisiaj musiałam po raz ostatni przyjść do szkoły. Miałam spotkanie z panem z JC (który nomen omen na ostatnie spotkanie nie przyszedł, ba nawet przepraszam nie powiedział, jedynie wyznaczył nowy termin) i dyrektorem, więc przy okazji miałam odwiedzić dzieciaki. Czytaj dalej »