
Halo! Halo! Słyszysz mnie?! Gdzie jesteś do jasnej ciasnej?! Całą jesień i zimę na Ciebie czekałam, a Ty tak bezczelnie po ok. miesiącu odwracasz się i rzucasz „bye, bye, do zobaczenia”. Perfidna z Ciebie gnida panie Lato! Ledwie człowiek się zaczął Tobą rozkoszować, ledwie łyknął parę promieni słońce, a tu koniec. I tak to w tak wspaniały dzień ;), jakim są moje urodziny zaczęło padać i wiać chłodem. I tak od 1wszego sierpnia słońca mamy niewiele, wiatru sporo, deszczu za dużo, a temperatury nie wskakują na kreski powyżej 20stki. A ja z wiekiem jestem coraz bardziej ciepłolubna, coraz bardziej zimnoniechętna ;). No pupa blada normalnie, pora przenieść się do ciepłych krajów, hmmm może Australia? ;) Czytaj dalej »






