Coś dziwnego się ostatnio dzieje. Często jadąc do pracy mam sporo czasu, żeby myśleć i często robię to zupełnie automatycznie. A o czym często myślę? O postach na bloga. Ba, ja piszę je w mojej głowie, od początku do końca, ale niestety, gdy jestem już w domu i mam tego posta „przelać na papier” zawieszam się. Mam już tych postów na prawdę sporo, mam nadzieję, że w końcu uda mi się je zamieścić.
A o jakim poście ostatnio myślałam? Na jednym z blogów przeczytałam post osoby, która twierdzi, że jest tolerancyjna i do homoseksualistów nic nie ma, a jednocześnie nie wyraża się o nich zbyt pochlebnie. Ale wróćmy do samego postu, post był odnośnie adopcji przez osoby homoseksualne. Ja też chcę napisać na ten temat kilka słów. Czytaj dalej »