Budujemy nowy dom

IMGP2801Trzeba się ponownie wyżyć kreatywnie, a co! Bardzo podobają mi się łapacze snów/koszmarów, jakie robi między innymi Moimili, ale cena, no cena mnie trochę odstrasza. Dlatego gdy zobaczyłam jak innych blogach pojawiają się dyi odstraszacze, pomyślałam, że sama sobie owy zrobię.

Plan był taki, żeby miał w sobie kolory chłopięce, bo może kiedyś zagości w wikingowym pokoju (jak już Wiking taki pokój będzie miał). Będąc w Polsce odwiedziłam pasmanterię, kupiłam kilka wstążek i tamborek. Czytaj dalej »

Mąż mnie goni

IMGP27452Już nie raz o tym mówiłam, że mąż jest fanem numer 1 mojego bloga. W sumie może nawet nie fanem, a raczej moim menadżerem, który „gani” mnie za złe wpisy, a jeszcze bardziej za ich brak ;). I tak dzień w dzień pierwsze co robi, to pyta mnie, czy już coś napisałam… A ja ostatnio jakaś oporna jestem. Nie wiem czy to ta pogoda, bo ogólnie jest szaro, buro, mokro i ciemno, czy mam po prostu jakiegoś blogowego lenia i mimo, że kilka pomysłów na posty mam, sterta książek do zrecenzjonowania też czeka, to jakoś weny brak. Czytaj dalej »

I po 13stym

collage4Czas spędzony w Polsce roztroił zupełnie moje blogowania, no ale tak to już jest, że jednak blog będzie dla mnie zawsze na rodziną. Ale, ale, wróciłam przecież już w niedzielę…no cóż, musiałam „dojść” do siebie, po jak to zwykle ze mną bywa, zaskakująco skomplikowanej podróży.

Miałam napisać o wszystkim po kolei, dzieląc to na maile, ale to chyba nie ma sensu, więc streszczę wszystko w jednym poście. Czytaj dalej »

Mikołaj :)

IMGP1986Tak jak w Wielkanoc brałam udział w wymianie blogowej, tak i teraz wzięłam udział w wymiance mikołajkowej organizowanej przez blog Dzieciowo Nam.

My paczkę dostaliśmy od porady-mamy.pl i mimo, że paczka przyszła już przed Mikołajkami, my mogliśmy zobaczyć ją dopiero po przyjeździe do Polski :). Czytaj dalej »

SASrany SAS

IMG_20131213_094301_489Oj ciężko się zabrać za pisanie na tej polskiej ziemi. Cały czas coś do roboty, a nawet jeśli nie ma nic w planach, to i tak milej czas spędzić z rodziną niż przed komputerem. Ale mężul mnie dzisiaj zganił, żem leniwiec i bloga zapuszczam, normalnie menager się znalazł…

Czytaj dalej »

Lecim na…Warszawę

IMGP1850Już za kilka godzin wyruszamy z Wikingiem w podróż. Ba i to nie byle jaką podróż, bo podróż do Polski :D. Niestety nie udało nam się załatwić na tańsze loty z Norwegian do Krakowa, ani na bilety z Sasem na godzinę 13.30. No więc czeka nas kawał drogi. Najpierw Aalborg, potem kilka godzin w Kopenhadze, a na koniec, po północy Warszawa, gdzie czekać już będą dziadkowie :). Potem kilka godzin w aucie i będziemy na miejscu. Mimo wszystko jest to i tak lepsza opcja niż 14 godzin w busiku. A i cenowo nie ma wielkiej różnicy (są i firmy przewozowe, które za przejazd chcą więcej niż za przelot samolotem). Czytaj dalej »