Ha! Wydawać by się mogło, że mowa będzie o napojach wyskokowych, a jednak nie! Trunki to nic innego, jak stworzona specjalnie dla dzieci walizka/jeździk w jednym :). Już sporo czasu temu odkryłam to cudo, ale stwierdziliśmy, że kupimy je jak Wiking trochę podrośnie, no ale jak tu się oprzeć, gdy wokół szaleją wyprzedaże? Ba, nie trzeba nawet wychodzić z domu, by zostać zaatakowanym ciekawymi ofertami. No i taką właśnie ofertę otrzymałam emailem z brytyjskiego Amazona. Walizki firmy Trunki kosztują zazwyczaj ok. 32 funtów (najtańsza jaką znalazłam na allegro kosztuje 120zł), a w ofercie zniżkowej mogliśmy dostać walizkę (do wyboru niebieską, bądź różową) z gratisowym, dodatkowym wyposażeniem, a za wysyłkę…nie trzeba płacić kompletnie nic. No i jak tu się nie skusić? I tak o to już po paru dniach dotarł do nas Terrance (każdy wzór walizki ma imię :) ).
Z opakowania możemy się dowiedzieć, że walizka rozmiarowo odpowiada wymogom dotyczącym bagażu podręcznego (46x21x31cm), sama w sobie waży 1,6kg, jej pojemność to 18 litrów, ma udźwig do 50kg (sporo) i przeznaczona jest dla dzieci od 3 roku życia.
W środku walizki mamy zestaw dodatkowy
W zestawie mamy:
Torbę podróżną 3w1 (cena z allegro ok. 50zł z wysyłką), która wymiarami pasuje do walizki, jako taki dodatkowy futerał, można jej używać osobno dopinając pasek. Z tyłu torby umieszczone są dwa uchwyty, dzięki którym możemy ją przymocować do oparcia fotela w samolocie bądź samochodzie.
Saszetkę (organizer) / siodło (allegro ok. 50zł), które może być przymocowane do torby robiąc za siodło, bądź noszone na ramieniu. Nie jest bardzo duża, ale na podręczne rzeczy malucha wystarczy. No i pomysł z siodełkiem (przekłada się rzepy w inny sposób) jest dla mnie rewelacyjny. A, no i siodełko wyposażone jest w klakson :).
Etui na butelkę / pacynka (allegro ok. 25zł), oczywiście jak wszystko, tak i etui ma podwójne zastosowanie ;), bo etui po włożeniu w nie ręki zmienia się w pacynkę z uszami i oczkami. Można przymocować je do walizki.
Portmonetka (allegro ok. 280zł) jest w tym przypadku tylko portmonetką :). Ma pasek z rzepem, by umieścić ją na nadgarstku, co też dla mnie jest mądrym rozwiązaniem dla dziecka.
Naklejki (allegro ok. 12zł) do ozdobienia walizki i dodaniu jej twarzy ;).
W walizce był też pasek z miejscem na identyfikator, rączką do ciągnięcia walizki (i siedzącego na niej malucha) i kluczykiem do zamknięcia. Dostaliśmy również trunki paszport, który możemy zarejestrować na stronie producenta i drukować różne różności, w paszporcie jest też miejsce na imię itd.
Ja walizką tą jak i dodatkami jestem zachwycona, jest wykonana z pomysłem i porządnie, nie jest to lichy, skrzypiący plastik, no i te kolory, żywe i radosne. Wszystko póki co wydaje się być rewelacją dla dziecka, zobaczymy jak będzie po użytkowaniu. Oczywiście wiem, że walizka przeznaczona jest dla dzieci od 3 r.ż., no ale kupiliśmy jak pisałam na wyrost, choć przecież spokojnie możemy już korzystać, a i myślę, że Wiking niedługo już na niej pojeździ, bo nóżkami sięga do podłogi :).
Wikingowy Terrance przypadł do gustu, a to najważniejsze :).