Wikingowa babcia (a moja mamuś) jest osobą o wszelakim spektrum uzdolnień, ha no w końcu po kimś to odziedziczyłam ;). No dobra, ja takich cudeniek jak moja mama wydziergać, „wydrucić” nie potrafię. Kiedyś moja mama w swoje dzieła wyposażała moją garderobę, a teraz przyszła pora na garderobę Wikinga. Choć nie tylko garderoba ozdobiona jest dziełami wikingowej babci. Babcia ozdabia również wikingowe otoczenie. Jedno jest pewne, taka babcie to skarb! A pamiątek jakie nam stworzyła nie zastąpi nic kupnego, no bo, czy może być coś lepszego niż podarunek stworzony z myślą o tobie i zrobiony z sercem? A co mamy w kolekcji rzeczy hand made by wikingowa babcia? Po pierwsze czapki, ha ilość taką, że można je dopasować do każdego stroju. Poza tym obrazki i Reksia :). A w sumie co tu dużo gadać, lepiej pokazać :).
Już teraz wiem, że nie pokazałam wszystkiego, co mamy, no cóż z czasem się tego troszkę nazbierało, a ja nie o wszystkim pomyślałam, żeby sfotografować. Podsumowując, dziękujemy wikingowej babcie i czekamy na więcej :).