Archiwum Bloga

Szaleństwo z Kubusiem P. oraz goście

watermarked-IMGP8073Kubusia Puchatka i jego przyjaciół zawsze lubiłam, no co tu dużo mówić, te postacie są po prostu urocze i pięknie narysowane. No i tak w wikingowej kolekcji znajduje się trochę ubranek z kubusiowymi motywami. Jakoś ja zawsze najbardziej lubiłam Kłapoucha, ba nawet został mi jeden przytulaśny sprezentowany przez moich przyjaciół :), no ale do Wikinga jakoś bardziej pasuje mi Tygrysek, może to przez to brykanie. Czytaj dalej »

Blokada nauczycieli

Zbieram się i zbieram, żeby napisać o konflikcie nauczycieli, ale jakoś ostatnio wszystko idzie mi ociężale. Jednak chyba warto o tym wspomnieć, bo takie rzeczy raczej w Polsce się nie zdarzają.

Nytbillede10 Czytaj dalej »

Zdjęciowo

Dzisiaj post czysto zdjęciowy, czyli fotorelacja z pobytu w Polsce :)

 

watermarked-IMGP6813

Takie smakołyki tylko u mojej mamy

Czytaj dalej »

Od czego by tu…

Przerwa w pisaniu bloga nawet tylko dwutygodniowa, zwłaszcza taka, która nie jest spowodowana brakiem tematów, powoduje to, że człowiek nie wiem od czego zacząć ponowne pisanie. No więc chyba dzisiaj napiszę tylko tak ogólnie, a później może o tym co najważniejsze.

No więc byłam z Wikingiem w Polsce. Jak zwykle czas zleciał nam tam w mgnieniu oka, ech szkoda :(. Jak zwykle również przy tak krótkiej wizycie nie z każdym zdążyłam się spotkać, no ale przynajmniej spędziłam dużo czasu z rodziną i spotkałam się z kilkoma z moich przyjaciół. No i już za nimi tęsknie, no ale cóż, takie życie na obczyźnie. Czytaj dalej »

Kic, kic, kic

IMGP7074Jakiś czas temu zdecydowałam się wziąć udział w Mamowej wymiance blogowej, zorganizowanej przez Agnieszkę :). Zdecydowałam się z dwóch powodów, po pierwsze to świetna zabawa, kto nie kocha niespodzianek?, a po drugie w ten sposób można poznać wiele wspaniałych blogów oraz mamusiek je prowadzących :). Czytaj dalej »

Kucharz serwuje…

watermarked-IMGP7919Od jakiegoś czasu zastanawialiśmy się nad kupnem kuchenki z Brio, która została przeceniona o ponad 50%. No i tak myśleliśmy i myśleliśmy, zerkaliśmy, ale jakoś nie mogliśmy się zdecydować, bo jest ona od 3 roku życia. Jednak w końcu stwierdziliśmy, że w tej cenie na prawdę warto, nawet jeśli zabawka będzie musiała trochę poczekać. I tak wybraliśmy się dzisiaj na zakupy, najpierw zaglądnęłam do Fakty i tam dziwnym zbiegiem okoliczności znalazłam mały zestaw naczyń dla dziecka, co prawda nic specjalnego, patelnie, łychy, kiełbaski, no ale wzięłam w ciemno, bo mówiliśmy o tym, że coś do tej kuchni będzie trzeba znaleźć, a ten zestaw kosztował parę groszy. Potem poszliśmy do Brugsena i na szczęście kuchenka dalej na nas czekała :).  Czytaj dalej »