Duńska, również piękna jesień

IMGP1322Wiem, że polska, złota jesień nie ma sobie równych. Taki fakt. Wszystkie pory roku w Polsce są takie, jakie być powinny. Zimą śnieg, latem upały, wiosną wszystko kwitnie, a jesienią, no właśnie jesienią jest kolorowo. W Danii często mówi się, że pory roku są dwie, ta ciepła i zimna.

Wczoraj cały dzień lało, od samego rana do wieczora. Ale rano na Wikinga czekała niespodzianka, bo przyszły zamówione przez nas słuchawki. Jego własne, prywatne, kupione żeby skończył podkradać tacine. I tak więc teraz ma już swoje, które co jakiś czas przynosi mi, żebym podłączyła je do komputera i puściła jakąś muzykę.

IMGP1221

 

Po południu  mieliśmy gości, tych zleksza spóźnionych. Odwiedzili nas mężula rodzice. Posiedzieli chwile, pogadali i pojechali. Wiking nie do końca traktuje ich jak dziadków, z tego względu, że ich nie zna. W sumie to bliższy jest mu nasz sąsiad i jego rodzina. No cóż. Ważne, że zdjęcia mają.

Dzisiaj znów dzień rozpoczął się deszczowo. A tak liczyłam w końcu na spacer. Na szczęście po południu się wypogodziło i jak tylko przestało padać, zabrałam małego na dwór.

Bardzo się cieszę, że mamy w końcu gdzie spacerować. Przypadkiem jakiś czas temu znalazłam idealne miejsce na spacery z Wikingiem, takie, gdzie nie ma ruchu i mały może spokojnie jeździć na rowerze. Jest to alejka wśród drzew, pól, lasu. W sumie jest to też droga rowerowa. Czasem idziemy sobie sami, czasem wraz z Agnieszką i jej synkiem.

Niestety do tej pory ze spacerów wracam bardziej zmęczona niż Wiking, bo ten mały cwaniak zasypia raz dwa i ja tak dreptam, pchając wózek. Niestety nie ma tam miejsca, żeby przysiąść, więc idę tak oczekując na pobudkę jaśnie pana leżakującego ;).

Dzisiaj szłam sobie spokojnie, w międzyczasie pstrykając zdjęcia.

collage1

collage2

collage3

 

Cisza, spokój. No jest cudnie. Choć przyznam, że gdy Wiking spał, to spacer mnie troszkę nużył, jakoś tak ciężko się spaceruje, gdy nie ma do kogo ust otworzyć ;). Ja jestem jednak istotą ludzką, społeczną. No i miastową ;).

Ale gdy przeszłam las (w którym cały czas słyszałam jakieś niepokojące odgłosy ;) ), Wiking obudził się i dalej mogliśmy już spacerować razem. A las pachniał wspaniale, niby nie jest wielki, no ale jest. Ten zapach po deszczu jest nie do opisania…

collage4

collage5

 

Po drodze spotkaliśmy też coś typowego i coś z czym często można się spotkać w Danii. Mianowicie porzucony rower. Tutaj rowerów jest sporo, to i często zdarza się, że ktoś je „pożycza”, jedzie gdzie trzeba i zostawia. Jak widać nawet do lasu, ktoś musiał dojechać ;).

IMGP1310

 

IMGP1330

 

Ale żeby nikt nie pomyślał, że to moje dziecko zawsze takie grzeczne jest i uśmiechnięte. No niestety, na spacerze też zdarzają mu się kryzysy, gdy nie mam pojęcia co chce, bo nie chce nic i wszystko jest złe, najlepiej to usiąść na ziemi i płakać. Ostatnio wieczorami też przechodzi jakieś kryzysy. Co wieczór potrafi wyć jak szalony, czasami bez powodu, a czasami jak np. nie dostanie tego, czego sobie właśnie zażyczył. I wtedy lepiej nie być miśkiem, lub autkiem leżącym w zasięgu jego małej ręki, bo można polecieć przez pokój. Potem ma miejsce załamanie, zwinięcie się kłębek i czarna rozpacz.

Mówią, że to kobietą szargają hormony, a co dopiero powiedzieć o tym małym człowieku, który raz się śmieje, zaraz płacze, by później znów się śmiać… Uratować nas może tylko cierpliwość.

Co poradzić… Potem przychodzi taki moment, jak w tej chwili, gdy patrzę, a Wiking zakłada moje buty i próbuje z pełnym skupieniem w nich maszerować. I dziwi się, co mnie tak rozbawiło.

Na koniec jeszcze jedno zdjęcie pt.”Ja Ci mamo pomogę poodkurzać” ;).

IMGP1216

 

{ Skomentuj }

  1. Nessie

    Piekne są te Wasze jesienne foty:-)
    A napady histerii i czarnej rozpaczy – witaj w klubie.

Odpowiedz na „friggiaAnuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>