Archiwum Bloga

Ząb zwycięzca, majówka i odrzucenie

Jedno z nielicznych ujęć wikingowych zęboli

Jedno z nielicznych ujęć wikingowych zęboli

Brawo! W końcu i prawa, górna jedynka pokonała dziąsełko i wyszła na światło dzienne, walka była trudna i żmudna, bo jej towarzyszka już od ponad 2 tygodni upiększa uśmiech Wikinga. W ten oto sposób, nasz 7miesięczny (dziś po północy mija kolejny miesiąc) Wiking może chwalić się uzębieniem składającym się z 6 zęboli.

Czytaj dalej »

Duńska pogoda i opuszczone czarne wózki

To co trzeba powiedzieć o Danii, to to, że jest to najbardziej kapryśny kraj pod względem pogody jaki znam (no tak, świata nie zjeździłam). Ogólnie pogoda jest zwykle niezbyt ciekawa, bardzo często wieje silny wiatr (którego nie znoszę!), często też pada, no i bywa słonecznie. Zima jest tu łagodniejsza niż w Polsce, w tym roku śnieg utrzymał się jakiś tydzień, no i lato zwykle też jest łagodniejsze, ale i też krótsze. Chyba dlatego też wakacje kończą się z początkiem sierpnia. Ogólnie można by powiedzieć, że mamy tu dwie pory roku, jesień z odrobiną śniegu i wiosnę z odrobiną gorąca. No i na tą wiosnę cały czas czekamy! Ostatnie dni nie były najgorsze, najpierw deszcz, no ale później słoneczko, więc można było wybrać się na spacerek, ale dzisiejsza szarówka, źle się zapowiada. Ach dodam jeszcze, że na stronie dmi.dk można sprawdzać pogodę w naszym miasteczku co do godziny, ale dalsze prognozy często się nie sprawdzają, bo wspomniany już wiatr wszystko zmienia.

Ciągle pada..

Czytaj dalej »

No to blogujemy

Pierwszy post jest zawsze trudny ;). No tak, no bo co można napisać „w przestrzeń”.
Więc napiszę może skąd pomysł na bloga. Mój blog ma być dla osób, które szukają pomocy odnośnie duńskich „spraw” (niestety niełatwo znaleźć informację w internecie, zwłaszcza, gdy ktoś nie zna języka duńskiego), jak i dla tych, których życie polskiej mamy wśród wikingów jest interesujące :). Także będę pisała tutaj o sobie i o tym jak radzę sobie z moim małym wikingiem, który niedługo skończy 7 miesięcy, oraz z moim 32letnim wikingiem (czyt. mężem). Jedno mogę powiedzieć na wstępie, życie mamy za granicą do najłatwiejszych nie należy…