Pędzący Wiking

IMGP1663Wiking jest dzieckiem ruchliwym, czasem myślę, że aż nadto. Siedzi rzadko, raczej w przelocie. Ciężko mu skupić się na malowaniu, rysowaniu, chyba dlatego, że w tym jest za mało akcji, jest to fajna sprawa, ale na 5 minut.

Rzadko też ogląda bajki, chociaż ostatnio już dłużej potrafi przysiąść, żeby na jakąś zerknąć, a już rekordem jest „Miejsce na miotle” Disney’a, to od czasu do czasu potrafi obejrzeć  od początku do końca.

Telefon… dziecięce aplikacje na telefonie potrafią zatrzymać go na dłuższą chwilę. Nie mogę wyjść z podziwu, że sam nauczył się śmigać po telefonie, wie gdzie co jest, a puzzle układa już w parę sekund i to niekoniecznie te najprostsze. Ciekawe jest to, że ja obsługi tych programów go nie uczyłam, on sam wziął do ręki i od razu wiedział co i jak. To chyba jakaś dziecięca intuicja, albo fakt, że dzieci są o wiele mądrzejsze niż nam się wydaje. Ba raz ja nie mogłam załapać o co w jakiejś aplikacji chodzi, dopiero Wiking mi pokazał.

Jest coś jeszcze czym od czasu do czasu potrafi się zająć. Jest to ciastolina. Wiking ma jeden zestaw, który kiedyś kupiłam przy okazji promocji i on potrafi malucha wciągnąć do zabawy. Ciastoliną też bawi się udając, że gotuje. Wrzuca kawałki na patelnie, przekłada na talerz i tak w kółko ;).

Tak więc jest kilka rzeczy, które zatrzymują na chwilę naszego pioruna, ale nie jest to częste zjawisko. Zazwyczaj Wiking pędzi. Pędzi ciągle i nie do końca w konkretnym kierunku, czasem pędzi dla samego „wiatru we włosach” ;). Jak nie pędzi to skacze. Skakanie wychodzi mu coraz lepiej, ale czasem Wiking myśli, że potrafi jeszcze więcej i próbuje skakać z kanapy, albo tak jak ostatnio z maski swojego samochodu. Chyba rośnie nam kaskader… O kaskaderskiej przyszłości może również świadczyć ostatni pomysł Wikinga, jakim była jazda motorem po kanapie, by później z niej zjechać…

No i jak tu człowiek ma się nie stresować? Jak widzę, gdy kręci się w kółko, tylko po to, żeby w końcu upaść, lub próbuje utrzymać pion, to mam w oczach najgorsze obrazy. Nie pamiętam kiedy ostatnio widziałam wikingowe nóżki, które nie miałyby siniaków. Wciąż się przewraca. Zazwyczaj wstaje i biegnie dalej. Czasem, gdy się uderzy mówi „ała” i podchodzi do mnie, bym bolącą część ciała mogła dotknąć, ale to tylko tak, dla zasady, bo ledwie pogłaszcze, to już Wikinga nie ma.

Wiking pędzący jest też Wikingiem głośnym. Niestety, ale ostatnio nasz synek sam nie wie, czego chce. Potrafi nagle wybuchnąć płaczem, położyć się na ziemi, bo coś mu nie wyszło. Najgorsze jest to, że czasem ciężko jest nam się domyśleć, o co chodzi, a czasami to mam wrażenie, że i on nie do końca wie dlaczego płacze.

Bywa ciężko, ale przychodzi taki moment, że mój mały synek zasypia. W domu zapada cisza. Patrzę wtedy na ten spokój, jaki maluje się na jego twarzy i nie mogę nadziwić się, ile to spokoju w sobie ma śpiące dziecko. Nie mogę też nadziwić się, że on jest mój i jak bardzo można kochać takiego małego diabełka, który we śnie przybiera anielskie rysy.

collage1

IMGP1665

{ Skomentuj }

  1. Ewa

    cudowny , wspaniały okres… żywe srebro, ale tyle radości… cudownie patrzeć jak taka istotka poznaje świat i wiedzieć jak ogromne pokłady energii są w tak małym ciałku…

  2. Mama Calineczki

    Jakbym czytała opis Calineczki – ta też 5 minut na tyłku spokojnie nie usiedzi i wszystkie zabawy/gry/bajki zajmują jej tylko chwilę i szybko ją nudzą.

      • Mama Calineczki

        No właśnie u nas to samo. A jak idziemy na spacer, to 5 minut w wozku i juz wyłazi, a potem uciekam i dogonić jej nie można. Jak mam z nią iśc na zakupy do marketu to już prędzej chora jestem. :D

  3. Nessie

    Skad ja to znam

  4. Mamine Skarby

    Te nasze dzieci to takie Pioruny faktycznie :)
    Laura tez odkąd nauczyła się chodzi, to chyba zapomniała jak to jest chwilę siedzieć… ;)
    A i chwile niezrozumiałego płaczu się zdarzają. Ale chyba za to się kocha te nasze dzieciaczki0- szczególnie gdy tak anielsko śpią :)

Odpowiedz na „EwaAnuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>