Na słodko a bez cukru

IMGP0575

A takie cudo mam teraz na lodówce :D

Zabrałam się z Wikingiem na spacer, jakoś tak trafiło, że wylądowaliśmy znów przy jeżynowych krzaczkach ;). I tak ja walczyłam z kolcami, zrywając owoce, od których gałęzie się uginały, a Wiking dzielnie mi towarzyszył.

Po drodze do domu zaliczyliśy jeszcze zbiór mirabelek. Kolejne opuszczone drzewko, a pod drzewkiem dramat. Żółty dywan z owoców, nikt tego nie zbiera, więc wszystko powoli zaczyna gnić. I tak nazbierałam trochę owoców. Swoją drogą w Danii często widuje niewykorzystane owoce. Pamiętam jak jeszcze za czasów studiów, zbierałyśmy poziomki, bo same odpadały z krzaczków, bo nikt ich nie zrywał. Rozumiem, że można mieć czasem za dużo owoców na np. własnej jabłonii, ale żeby w ogóle z owocami nic nie robić, pozostawiać je do zgnicie, tego już pojąć nie mogę…

Po powrocie do domu kombinowałam co by z mirabelek zrobić i padło na kompot. A, że kupiłam ostatnio stewię, to stwierdziłam, że można spróbować jak się sprawdzi w kompocie. Sprawdziła się dokładnie tak samo, jak sprawdziłby się cukier (szkoda, że nie pomyślałam, żeby zamiast stewii w proszku, dodać kilka listków mojej już metrowej roślinki). Wiking kompotem był zachwycony.

IMGP0543

 

IMGP0572

 

A żeby tych dobroci było jeszcze więcej, to zrobiłam oponki, do których też użyłam stewii zamiast cukru. Tutaj również okazało się, że można spokojnie takie zastępstwo stosować, a oponki zajadaliśmy jeszcze przez 3 dni ;).

1

3

 

Bardzo polecam wypróbowanie tej magicznej rośliny. Z tego co wiem nie nadaje się do wszystkiego, bo w niektórych przypadkach ma wyczuwalny smak, ale ja póki co bardzo ją sobie chwalę. Ba nawet ostatnio miałam ochotę na coś słodkiego i wymieszałam grecki jogurt z kakaem i odrobiną stewii, głód został zaspokojony ;).

 

{ Skomentuj }

  1. Ewa

    to ja poproszę o przepis na oponki:) wyglądają smakowicie:D jezyn u nas maławo, cos tam jest ale baaardzo skromnie, za to kompot z mirabelek , ale takich czerwonych, zdobycznych już tez zaliczony, mój wiking pytał co to nim spróbował:D nie znają kompotów??? dodałam do tego zdobyczne jabłka:d pyszne papierówki:D faktycznie owoce można tu zdobyczne znaleść:) co więcej mieszkamy przy wieeeelkim polu kukurydzy i kolby kukurydzy jedliśmy już na wszelkie sposoby:D na razie mamy dość:D przypominam się o przepis:D

  2. Olcia

    Zaintrygowała mnie ta cała „stewia”… hmm. Ciekawe bardzo, wujek google i ciocia wikipedia wyjaśniły co i jak :) oponki super – załóż Natalko dział z przepisami! :D
    A co do stewii – kupujesz w Danii? roślinkę hodujesz? czy proszek? czy płyn …zastanawiam się nad używaniem jej :)

  3. Kasia D.

    mmm!
    ale tymi oponkami narobiłaś mi ochoty!
    ;)

    http://islandofflove.blogspot.com/

Odpowiedz na „friggiaAnuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>