Archiwum Bloga

Marchewka to zdrowie

IMGP0268Marchewka jak marchewka. Lubię czasem je podgryzać, ba nawet kiedyś miałam manie i zajadałam kilogram dziennie. Ostatnio marchewek już aż tak nie pochłaniam, ale za to od dawna chciałam wypróbować ciasto marchewkowe.

Jestem pewna, że do tego ciacha jeszcze wrócę, bo jest takie jak lubię, lekko piernikowe przez cynamom, lekko czekoladowe przez kakao i wilgotne, no i najważniejsze, jest bardzo proste w wykonaniu :). Czytaj dalej »

Aua moje kochane

watermarked-5Po ciężkich przebojach dotarły do nas paczki z Polski. Aj, no nie było łatwo. Najpierw okazało się, że poczta ma opóźnienie, później mężul dostrzegł, że jedna z paczek ma wpisany kod pocztowy 9620 i wybiera się do Aalestrup. Nastąpiła szybka akcja ratownicza, telefon do rodziców, rodzice do pośrednika, pośrednik do firmy kurierskiej, firma kurierska do poczty duńskiej i… cała akacja była zakończona sukcesem.

Całe szczęście, bo w paczce był mój laptop, który w końcu został naprawiony. Czytaj dalej »

Na słodko a bez cukru

IMGP0575

A takie cudo mam teraz na lodówce :D

Zabrałam się z Wikingiem na spacer, jakoś tak trafiło, że wylądowaliśmy znów przy jeżynowych krzaczkach ;). I tak ja walczyłam z kolcami, zrywając owoce, od których gałęzie się uginały, a Wiking dzielnie mi towarzyszył.

Po drodze do domu zaliczyliśy jeszcze zbiór mirabelek. Kolejne opuszczone drzewko, a pod drzewkiem dramat. Żółty dywan z owoców, nikt tego nie zbiera, więc wszystko powoli zaczyna gnić. I tak nazbierałam trochę owoców. Czytaj dalej »

Rasizm nabyty

racismDługo zastanawiałam się nad tym postem, po prostu, żeby nie zostać źle zrozumiana. A o co chodzi? Tak jak w tytule, o rasizm. Zawsze byłam bardzo przeciwna rasizmowi, denerwowały mnie głupie komentarze.Choć prawda jest taka, że mieszkając w Polsce, to raczej ciężko było mi zaobserwować to zjawisko. Oczywiście zawsze słyszało się o dyskryminacji, czy też walkach różnych grup, no, ale dyskryminacji rasowej nigdy w okół mnie nie było. No powiedzmy sobie szczerze, raczej w Polsce rzadko spotykało się osobę o innym kolorze skóry.

Wszystko się zmieniło po przyjeździe do Danii, bo tutaj na ulicach jest dość kolorowo. Czytaj dalej »

Dopadła i mnie…jędza!

IMGP0439Choroba musi być sprawiedliwa i dlatego nikogo nie może pominąć, no i nie pominęła i dopadła i mnie wredna jędza. No cóż zrobić, z dnia na dzień gorączką, katar, ból gardła. Nie poddawałam się i dzielnie chodziłam do pracy, choć przyznam się, że we wtorek było ciężko. Łamało mnie równo i po powrocie do domu nie marzyłam o niczym innym jak o drzemce. Wiking w końcu padł o godzinie 17, więc zabrałam się z nim na małe spanko.

Czytaj dalej »

Cały Świat i miśki

IMGP9328Pisałam kiedyś o tym, że wraz z przyjazdem moich rodziców, miały przyjechać do nas nowości książkowe. Tak też się stało i mam teraz kilka książek, o których chciałabym tutaj napisać, bo myślę, że warto zwrócić na nie uwagę, ot co :).

Książką, którą najbardziej chciałam dostać w swoje ręce, była oczywiście ta z ilustracjami Ingpena. A w zasadzie to takie książki są dwie, bo przyjechał do nas Ingpen „duży” i Ingpen „mały”. Czytaj dalej »